W czwartek minęły dwa lata od tragicznego trzęsienia ziemi na Haiti 12 stycznia 2010 roku, w którym zginął GM Tran Trieu Quan, pierwszy prezydent ITF wybrany w całkowicie demokratycznych wyborach po śmierci Ojca Taekwon-Do gen. Choi Hong Hi, co było ewenementem w sportach i sztukach walki.

Jest to o tyle istotne, że sam był wielkim zwolennikiem organizacji działającej w sposób demokratyczny, kierował się zasadami nowoczesnego managementu. Jego wizja rozwoju Taekwon-do znacznie wyprzedzała jego czasy.

Był wizjonerem, który postępował według zasad i wierzył w te zasady.

Umiejętnie łączył nowoczesne zarządzanie z filozoficznym podejściem do życia, a wyznaczone przez niego cele i wizja organizacji przysporzyła mu wielu zwolenników na świecie. Za Jego słowami szły zawsze czyny, potrafił słuchać ludzi i uczyć się od nich.

Jego sposób zarządzania ITF zachęciła do współpracy z ITF-em wiele związków narodowych, między innymi National Taekwon-do Norway czy All Russia Taekwon-do Association. Wyznaczył kierunki działań i zapoczątkował zmiany, dzięki którym nasza organizacja odnosi obecnie coraz większe sukcesy i dynamicznie się rozwija.

Jego wiara w pracę zespołową oraz pokonywanie trudności nie pojedynczo a przez drużynę stały się podstawą działań obecnego Zarządu ITF.

Brakuje Nam jego uśmiechu, optymizmu, felietonów, coraz to nowych pomysłów czy długich dyskusji.

Dzięki swej pasji i wierze w Taekwon-do będzie On zawsze w naszej pamięci.